Ika

Ika urodziła się 18 listopada 2013 roku. Do nas trafiła w styczniu 2014 roku. Jej ojciec to: K’HOKORI NI OMOTTE SHIRO Tajgeta, a matka: OKIMI OF BONSAI Xandrina.

Była szczeniakiem odważnym, ogonek cały czas trzymała w górze. Bardzo szybko nauczyła się swojego imienia i komendy siad. Używaliśmy do nauki klikera.

Zaczęliśmy ją wcześnie socjalizować- kupiliśmy torbę do noszenia psa i w niej poznawała najbliższą okolice, jeździła tramwajem, autobusem, windą. Zabierałam ją na zajęcia dzieci – tenis, joga, konie. Poznała też hałas szkoły i wiele ciekawskich rąk, gdy odbierałam Jędrka i  Martę ze szkoły.

mała Ika w kojcu

Od początku spała w kojcu, który był jej azylem, miejscem gdzie nikt jej nie dotykał i nie zaczepiał. Gdy byliśmy w domu kojec był otwarty. Zamykany był na noc i gdy wychodziliśmy do pracy i szkoły (w gości często zabieraliśmy ją ze sobą). Kilka dni trwało przyzwyczajenie się do tego, że wychodzimy. Potem spała lub wyglądała przez drzwi tarasowe. Kupiliśmy nawet kamerę internetową, żeby podglądać co robiła gdy nas nie było. Czuła się w nim bezpiecznie.

średnia Ika spi

Do psiego przedszkola Ika trafiła mając ok. 5 m-cy. Podstawowych komend nauczyliśmy ją wcześniej. Chętnie pracowała przez pierwsze 20 min, potem była już znudzona i smakołyki nie były wystarczającą zachętą. W psim przedszkolu najbardziej lubiła przerwy, czyli zabawę z innymi psami.  Sekwencji poleceń typu psie pompki nie chciała robić wcale.

mała Ika z zabawka

Chętnie bawiła się zabawkami.

Krótko trwało jej szczenięctwo. Nauka czystości nie  była długa, Ika sama z siebie wiedziała, że nie może brudzić tam gdzie mieszka, wcześnie miała proporcje ciała dorosłego psa. Gdy miała 5 m-cy schowaliśmy kojec. Niczego nam nie zniszczyłą w domu, ale też gdy wychodzimy zostaje często w ogródku, a nie w domu.

Psiego języka uczyła od zaprzyjaźnionego golden retrivera Luki, potem od Rosi. Zabawy z Luką lubi do tej pory. Zabawnie wyglądały razem gdy Ika była malutka. Gdy chciała odebrać Luce zabawkę piszczała żałośnie jakby ją coś bolało i Luka puszczała zdobycz.

mała Ika z Luką

Ika jest bardziej żywiołowa w reakcjach. Gości wita (znanych) lub obszczekuje (obcych). Ulubionych wylizuje zapamiętale (po łysej głowie). Zabawkami bawi się gwałtownie. Na spacerach biega do upadłego z ogonem powiewającym jak sztandar. Prowokuje Rosię do gonitwy lub na nią poluje i schwytaną szarpie tylko po to, by zaraz polizać ją po pysku.

Ika najbardziej lubi wolność, zabawę. Nie jest łakoma – jedzenie nie zawsze jest wystarczającym powodem do posłuszeństwa. Woli siedzieć w ogródku, polować na myszy i krety, kopać (głównie niestety w różach), gryźć patyki. Najdziwniejszą jej manią jest polowanie na słońce. W pogodny dzień wybiega na podwórko jak szalona, staje na wprost drzwi i czeka na słoneczne zajęczki, które powstają przy otwieraniu drzwi.

Ika w trawie

Ika to pies ogrodowy.